Dlaczego tyjemy po rzuceniu palenia? Najnowsze badania rzucają nowe światło na tę kwestię, a naukowcy podpowiadają co zrobić, aby nie przybierać na Przekąski i woda. Popijanie wody małymi łykami i przekąski (polecane są te niskokaloryczne: marchewki, kalarepa, seler naciowy) pomagają przezwyciężyć chęć zapalenia. Naukowcy polecają picie wody przez słomkę, by zastąpić odruch zaciągania się papierosem. Jak sobie radzić po rzuceniu palenia. Prze pierwsze kilka dni po rzuceniu mogą Państwo czuć się rozdrażnieni, niespokojni, w depresji lub osłabieni. Są to objawy odstawienia. Organizm w ten sposób regeneruje się po okresie palenia. Objawy te powinny zelżeć w przeciągu kilku dni. Zwalczanie pokusy palenia. Odtechnąć głęboko. Postanowiłeś zerwać z nałogiem, ale obawiasz się gwałtownego przyrostu kilogramów, który zwykle następuje po odstawieniu papierosów? Dietetyk udziela wskazów Pamiętaj, że regeneracja płuc po rzuceniu palenia to proces długotrwały. Mimo że pierwsze zmiany następują bardzo szybko, organizm może wracać do pełnej sprawności nawet kilkanaście lat. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość i konsekwentnie trzymać założeń. Pamiętaj, że walczysz o swoje życie! Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. Halo ktoś tu pali papierosy? Przyznać się bez bicia, przecież wiem, że palaczek to tutaj też nie brakuje ;) Dziś temat trochę nietypowy i rzadko spotykany na naszych blogach , ale związany z urodą i zdrowiem. Papierosy, a konkretnie co zmieniło się po rzuceniu palenia? Moja historia papierosowa: Najpierw może ja się przyznam, że paliłam przez 8 lat. Paczka dziennie, najpierw mocne papierosy, później czyli jakieś ostatnie dwa lata trochę wyluzowałam na light i miętowe ;) Każdy kto mnie znał, widział, że mam zawsze przy sobie ze dwie paczki. Nigdy nie mogło mi zabraknąć, bardzo się złościłam i byłam wręcz nie do zniesienia, kiedy nie mogłam zapalić akurat w tym momencie, w którym chciałam. Byłam uzależniona i to bardzo. Próbowałam rzucić dwa razy, nie powiodło się. Dopiero za trzecim razem. Pewnie ktoś zapyta, jak mi się to udało. I pewnie myślicie też, że to jakieś przygotowania były do tego, nastawienie siebie itd, jakieś wyższe cele, że mi przeszkadzało palenie. Bzdura. 1 luty 2012. Sesja zimowa pełną parą, nauki dużo, wychodzenia mało. Za oknem mróz -32 stopni. Egzamin dopiero za 3 dni. Godzina 19, palę ostatniego papierosa z paczki oczywiście na balkonie pomimo tego, że zamarzam. Zbieram się i chce jechać do sklepu po asortyment. Wsiadam do samochodu i co? No proste, że nie zapali! Nie przewidziałam tego. Próbuje raz, drugi, trzeci i nic. Włosy siwieją w tym momencie, jedne ze złości a inne od mrozu. Wracam do mieszkania, współlokatorka zdziwiona, że jeszcze nie poszłam na piechotę. Nie mam przecież daleko. I tak naprawdę to nie wiem co to się stało, ale sprawdziłam lodówkę i pomyślałam, że po jedzenie mogę iść w takim mrozie, ale po fajki nie pójdę. A że lodówka tak zapełniona, ze światełka nie było widać… Zostałam w domu. Stwierdziłam, że wieczór przetrzymam i pojadę na drugi dzień w południe. No i sytuacja się powtórzyła. Samochód zaprotestował. Zawzięłam się w sobie no i mamy efekt. A że uparta jestem jak osioł i stado baranów do tego, no to się udało. Oznajmiłam światu, że nie palę, że nie można mnie denerwować ani częstować papierosami. Z szafki wyjęłam kilogram krówek, zjadłam to w dwa dni. Oczywiście nie biorąc pod uwagę innych smakołyków i normalnych posiłków. Chodziłam wściekła, nie odzywałam się do ludzi przez pierwszy tydzień, bo miała ochotę ich pozabijać. Nie powiem, że było łatwo, bo i nie było. Ja lubiłam palić i właśnie to było najgorsze, nie mówiąc o przyzwyczajeniu. Jak widać udało się. Ale musicie wiedzieć, że to nie trwało miesiąc ani dwa. Dopiero po 7 miesiącach poczułam się w miarę pewnie i nie myślałam o fajkach. Długo co? Znajomi, którzy dawno mnie nie widzieli nadal wyciągają papierosy i częstują. Nikt nie mógł w to uwierzyć, że takiej palaczce jak ja się udało. I wiecie co? Ja sama nie wierzyłam. I pewnie gdyby nie moje samozaparcie i szczypta lenistwa to nigdy by mi się nie udało. Dziś kiedy to piszę, mija rok jak nie palę. Jakieś podsumowanie? Proszę bardzo. 1. Nie śmierdzę. 2. Nie mam trampka w ustach zaraz po przebudzeniu się. 3. Nie muszę wychodzić na balkon podczas mrozu, podczas jakichkolwiek spotkań. 4. Nie mam już tego męczącego kaszlu. 5. Mogę wstać kiedy chcę, a nie tylko po to, by zapalić i wrócić jeszcze na godzinkę do łóżka. 6. Nie czuję się ograniczona przez papierosy, ani w jakiś sposób dyskryminowana. 7. Przytyłam. Owszem, może nie tylko przez rzucenie fajek ale na pewno to też miało duży wpływ. Przez ostatni rok przytyłam 8 kg. Wcześniej chciałam przytyć ale tak z 2-3 kg. Mimo tego i tak dobrze wyglądam. Zrzucę sobie może z 3 kg i będę się lepiej czuła. 8. Po roku niepalenia przy moim trybie zaoszczędziłam około 4 343,50 zł. Robi wrażenie. Nie chcę myśleć ile pieniędzy poszło z dymem w ciągu wcześniejszych 8 lat. Trzeba wziąć pod uwagę, że kiedyś paczka kosztowała 5 zł, ale teraz już 12 zł. 9. Moja cera jest w dużo lepszym stanie. 10. Zaoszczędziłam sporo czasu. A to na szukaniu miejsca by zapalić, a to na wychodzeniu na balkon, z imprezy, gdziekolwiek. 11. W moim samochodzie już nie śmierdzi. 12. Czuję się lepiej odbierana przez innych ludzi. Nie ma tu co kryć, osoby niepalące są jednak lepiej postrzegane. 13. Już nawet nie wspomnę o tych wszystkich ryzykach związanych z przeróżnymi chorobami, na pewno wyjdzie mi to na zdrowie. 14. Głupio wyglądałam z papierosem w ustach. 15. Moi rodzice są szczęśliwsi. I ja sama również. Aaaa, jest książka, dzięki której ludzie ponoć jak jeden rzucają palenie. Nazywa się to EASYWAY- Łatwy sposób na rzucenie palenia – Allen Carr. Znam dwie osoby, które dzięki niej nie palą. Ja sama jej nie czytałam, bo po prostu dowiedziałam się o niej po pół roku niepalenia. Mam gdzieś na dysku, jeśliby komuś trzeba było ;) Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google poprzez poniższe frazy kluczowe:jak długo chce się palić po rzuceniuwłosy po rzuceniu palenia Księgowa, która uwielbia dobrze wyglądać i uśmiechać się do ludzi. Najchętniej przygarnęłaby wszystkie gadżety świata pod swój dach. W wolnym czasie chodzi do kina, gra na konsoli, czyta książki, koloruje i pisze bloga. Dlaczego tyjemy po rzuceniu palenia? Nikotyna ogranicza apetyt, tłumi zapach i smak potraw. Dlatego po rzuceniu palenia nagle wszystkie potrawy zaczynają wyraziście pachnieć i smakować, co powoduje, że chętnie sięgamy po kolejne porcje. Do tego musimy zająć czymś puste ręcę, przyzwyczajone do sięgania po papieros, stąd podjadamy solone orzeszki, paluszki, itp. Dlatego zaczynamy przybierać na wadze. Jak temu zapobiec? Należy zacząć zwracać uwagę na to, co jemy. W diecie powinny znaleźć się witaminy przeciwutleniające: A, C, E, z grupy B, karoten, magnez, a także błonnik, który na długo daje uczucie sytości oraz tłuszcze nienasycone, regulujące pracę układu nerwowego, ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. Tak ułożony jadłospis uzupełni niedobory składników odżywczych, typowe dla byłych palaczy. Jak nie przytyć po rzuceniu palenia - przykładowy jadłospis: Oto przykładowa dieta niskokaloryczna 1200 kalorii dziennie, ułożona dla osób, które rzuciły palenie i w związku z tym przytyły kilka kilogramów: DZIEŃ 1: 1178 kcal ŚNIADANIE(255 kcal): kromka chleba pełnoziarnistego z chudą szynką i plasterkiem odtłuszczonego sera żółtego II ŚNIADANIE (170 kcal): koktajl z 1/2 banana i kefiru (150 g) OBIAD (340 kcal): szaszłyk z piersi kurczaka (150 g), papryki (150 g) oraz suszonych śliwek (10 sztuk), surówka z dużej marchwi PODWIECZOREK (110 kcal): mała kiść winogron (150 g) KOLACJA (304 kcal): główka zielonej sałaty z tuńczykiem (w sosie własnym, 125 g), jajkiem na twardo i łyżką oliwy DZIEŃ 2: 1150 kcal ŚNIADANIE(243 kcal): omlet z 2 jajek z szynką drobiową (2 plasterki) i pieczarkami (100 g), pomidor, ogórek, kromka chrupiego chleba żytniego II ŚNIADANIE (90 kcal): jogurt naturalny 0% tłuszczu (150 g), mandarynka OBIAD (394 kcal): pieczona wołowina (150 g), opakowanie dowolnych warzyw na patelnię PODWIECZOREK (49 kcal): średni grejpfrut KOLACJA (374 kcal): sałatka z pomidora, ogórka i wędzonej makreli (100 g), szklanka zielonej herbaty DZIEŃ 3: 1267 kcal ŚNIADANIE(297 kcal): jogurt naturalny (150 g) z łyżką musli i 2 łyżkami rodzynek, jabłko II ŚNIADANIE (127 kcal): szklanka soku warzywnego, 2 surowe marchewki OBIAD (442 kcal): sola (200 g) pieczona w folii, kuskus (50 g), sałatka z gotowanych brokułów (200 g) i 3 łyżek konserwowej kukurdzy PODWIECZOREK (64 kcal): 1/2 melona KOLACJA (337 kcal): główka sałaty lodowej z posiekanym grejpfrutem i garścią orzechów włoskich (50 g) DZIEŃ 4: 1267 kcal ŚNIADANIE(281 kcal): serek wiejski z czerwoną papryką II ŚNIADANIE (154 kcal): kromka chleba pełnoziarnistego z pomidorem OBIAD (496 kcal): plaster pieczonego indyka (150 g) z brązowym ryżem (50 g), pomarańcza PODWIECZOREK (123 kcal): 2 małe gruszki KOLACJA (213 kcal): sałatka z gotowanej ciecierzycy (30 g suchej) z czosnkiem i łyżką pestek słonecznika DZIEŃ 5: 1258 kcal ŚNIADANIE (279 kcal): owsianka z posiekanymi suszonymi figami (30 g) II ŚNIADANIE (175 kcal): kanapka z chleba razowego z plasterkiem mozzarelli, 4 rzodkiewki OBIAD (416 kcal): dorsz pieczony (200 g) z cukinią (200 g), sałatka z pomidora i dymki PODWIECZOREK (150 kcal): 2 średnie pieczone jabłka KOLACJA (238 kcal): sałatka grecka z ogórka, cebuli, 5 oliwek, papryki, sera feta (50 g), łyżeczki oliwy DZIEŃ 6: 1146 kcal ŚNIADANIE (296 kcal): 2 kromki chleba chrupkiego, 2 jajka na miękko, 2 łodygi selera naciowego, ogórek II ŚNIADANIE (105 kcal): kromka chleba chrupkiego z pasztetem drobiowym i pomidorem OBIAD (431 kcal): bakłażan zapiekany z mielonym mięsem z indyka (100 g) i plastrem sera edamskiego PODWIECZOREK (72 kcal): pomarańcza KOLACJA (242 kcal): główka sałaty lodowej (150 g) z łyżką pestek dyni i łyżką parmezanu DZIEŃ 7: 1140 kcal ŚNIADANIE (423 kcal): bułka grahamka, serek waniliowy (150 g), szklanka soku z marchwi II ŚNIADANIE (118 kcal): 2 nektarynki OBIAD (265 kcal): cielęcina pieczona w ziołach (150 g), szpinak z czosnkiem (150 g) PODWIECZOREK (137 kcal): jogurt z mrożonymi truskawkami (100 g) KOLACJA (197 kcal): surówka z kwaszonej kapusty (250 g) i 2 jabłek Pamiętaj! Codziennie wypijaj 2 litry płynów (woda niegazowana, niesłodzone herbatki ziołowe lub zielona herbata) W razie napadu głodu sięgnij po jabłko (ma mało kalorii, a oszuka głód) Stosuj tę dietę przez 6-8 tygodni (dietę można powtarzać) Utrata wagi będzie wynosiła 1 kg tygodniowo Zobacz podobne artykuły: dieta ananasowa, dieta alkaliczna (zasadowa), dieta bioskładnikowa, dieta bogatoresztkowa, dieta makrobiotyczna, dieta Dukana, dieta likwidująca cellulit, dieta na piękne włosy, dieta na płaski brzuch, dieta optymizmu, dieta owsiankowa: 1 kg w 1 dzień, dieta owsiankowa (3 fazy), dieta pokrzywowa, dieta poprawiająca cerę, dieta po rzuceniu palenia, dieta strukturalna (odmładzająca), dieta weekendowa, dieta w zespole napięcia przedmiesiączkowego, dieta zapobiegająca migrenie, dieta ze świeżych soków roślinnych, likwidarianizm Chcąc uwolnić się od nałogu, jakim jest palenie tytoniu, osoby uzależnione próbują wielu różnych metod. W większości przypadków podejmowane próby spełzają na niczym. Dlaczego, pomimo powszechnie dostępnej wiedzy na temat szkodliwości palenia papierosów, entuzjaści nikotyny wciąż wracają do nałogu? Jakie są najczęstsze błędy w rzucaniu palenia?Nikotyna silnie uzależniaBrak motywacjiBrak celuBrak wiedzyBrak konsekwencji i wsparciaMomenty krytyczneNikotyna silnie uzależniaJednym z około 4 tysięcy składników znajdujących się w dymie tytoniowym jest nikotyna. Substancja ta wywołuje silne uzależnienie psychiczne (nieodpartą chęć sięgnięcia po papierosa) oraz fizyczne (bezsenność, ból głowy, irytację, rozdrażnienie, które ustępują po zapaleniu tytoniu). Takie działanie nikotyny wcale nie ułatwia trudnego zadania, jakim jest całkowite uwolnienie się od nałogu. Dane statystyczne pokazują, że średnia ilość wypalanych dziennie papierosów w Polsce wynosi 15,9. Pomimo obserwowanego na przestrzeni lat spadku liczby osób palących tytoń, ilość ta wciąż jest motywacjiNajczęściej palacze tłumaczą się brakiem motywacji w rzuceniu palenia. Motywacja stanowi swoisty motor do działania, skłania daną osobę do tego, by osiągnęła wyznaczony cel. Dla niektórych osób, które pragną zerwać z nałogiem nikotynowym, największą motywacją jest obawa przed rozwojem poważnych chorób odtytoniowych. W przedziale wiekowym 35–39 lat stanowią one przyczynę śmierci co drugiego dolegliwości, których mogą nabawić się osoby uzależnione od nikotyny, wymienia się: astmę, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, wrzody żołądka i dwunastnicy, zarzucanie treści żołądkowej, ale również osteoporozę, gruźlicę, udar mózgu czy co najmniej jednej paczki papierosów w ciągu dnia zwiększa ryzyko wystąpienia zawału mięśnia sercowego nawet 2–3 razy bardziej niż w przypadku osób niepalących. Jest to spowodowane tym, że dym tytoniowy zagęszcza krew i podwyższa stężenie fibrynogenu, który bierze udział w zlepianiu płytek krwi i tworzeniu zakrzepów. Również z tego względu wśród chorób odtytoniowych wymienia się zakrzepicę żylną. Ogromnym problemem jest również zwiększona zapadalność na nowotwory układu oddechowego u jednak tego typu motywacja nie wystarcza, wówczas warto posłuchać osób ze swojego otoczenia. Bardzo często to właśnie one skłaniają osoby palące do walki z nałogiem. Poza tym zwróćmy również uwagę na fakt narażania bliskich na bierne palenie, które nie pozostaje dla ich organizmów celuTak naprawdę nie ma uniwersalnego sposobu, który pomógłby raz na zawsze rozprawić się z nałogiem. Zagorzali entuzjaści nikotyny często twierdzą, że rzucenie palenia papierosów jest bezsensowne, gdyż pomimo podejmowanych wielokrotnie prób w ostateczności powracają do uzależnienia. Aby porzucić nałóg raz na zawsze, warto obrać sobie jakiś cel. Na przykład: jeśli rzucę palenie papierosów, będę w stanie przebiec 5 kilometrów bez zadyszki. Jeśli będę nadal tkwił w uzależnieniu, nigdy mi się to nie sobie konkretnego celu jest ważnym elementem walki z nałogiem. Jeśli tego nie zrobimy, wówczas nastąpi rychły powrót do palenia tytoniu, gdyż zabraknie nam motywacji do wiedzyKolejnym aspektem, który utrudnia skuteczne rzucenie nałogu nikotynowego, jest brak odpowiedniej wiedzy. Wielu palaczy zwyczajnie nie ma pojęcia, od czego powinno zacząć walkę z uzależnieniem. Niewielki odsetek osób palących porzuca palenie z dnia na dzień, jednak większości się to nie wówczas sięgnąć po dostępne bez recepty środki farmakologiczne, których na polskim rynku jest mnóstwo. Tego typu farmakoterapia jest zwana nikotynową terapią zastępczą. Obejmuje szereg farmaceutyków takich jak: plastry, tabletki do ssania, aerozole czy gumy do tego typu środków pozwala sukcesywnie zmniejszać objawy uzależnienia psychicznego i fizycznego od nikotyny. W miarę upływu czasu palacz przestaje odczuwać potrzebę sięgnięcia po papierosy i ostatecznie zrywa z nikotynowa terapia zastępcza nie jest w 100 proc. skuteczna. To, czy faktycznie zadziała, jest tak naprawdę kwestią indywidualną. Jeśli farmakoterapia nie przyniesie pożądanego rezultatu, warto zasięgnąć porady farmaceuty. Można również skonsultować się z lekarzem, który w wyjątkowych przypadkach wypisuje środki dostępne na konsekwencji i wsparciaWiększość palaczy twierdzi, że jest w stanie wytrzymać maksymalnie kilkanaście godzin bez zapalenia papierosa. Aby rozprawić się z nałogiem, trzeba być konsekwentnym. Pobłażanie sobie i palenie papierosów pomimo składanych wcześniej obietnic z pewnością nie przybliży nas do osiągnięcia motywacją jest z pewnością wsparcie bliskich osób, które zachęcają do bycia wytrwałym. Wsparcie jest szczególnie ważne w pierwszych dniach od momentu przerwania palenia. Większość palaczy przyznaje, że brak słów otuchy od rodziny i przyjaciół to jeden z czynników, który ich demotywuje, przez co sięgają po kolejną paczkę krytycznePrzy podejmowaniu prób zerwania z nałogiem zawsze występują momenty krytyczne. Dla palacza, który jest silnie uzależniony od nikotyny, są to zwykle sytuacje stresowe, z którymi sobie wcześniej „radził”, sięgając po że nikotyna jest substancją pobudzającą, nie ukoi więc skołatanych nerwów. Uczucie to jest złudne i szybko przemija. Pierwsze tygodnie od momentu rzucenia palenia są dla palacza zwykle najtrudniejsze do zniesienia. W miarę upływu czasu chęć sięgnięcia po papierosa mija. 08:39😊 Rzucanie palenia - porady, własne doświadczenieWitam. Na każdego palacza przychodzi pora kiedy mówi sobie: dość i postanawia rzucić palenie. Na mnie przyszła kilka dni temu i jak postanowiłem tak zrobiłem - od 4 dni nie kupiłem papierosów, gdy głód jest bardzo silny raczę się lufką nabitą tytoniem albo sniffem Red Bulla. Gdy nie palę jestem na maksa rozdrażniony, nie potrafię się skupić. Ma ktoś protipy jak to przezwyciężyć? Paliłem nałogowo przez 3 lata. Z tego co słyszałem to przy rzucaniu pierwsze 2-3 dni są takie złe, później już nie ma głoda - prawda to?Edit. Paliłem po 7-10 papierosów dziennie, głównie czerwońce (Lucky Strike, Chesterfield). Właśnie spaliłem lufkę bo czułem że jest ciężko, do tego jeszcze śniadania nie jadłem (pierwsza fajka przed śniadaniem to taka moja mała ceremonia) 08:46👍 heh - w sumie nie wiem - nigdy nie probowalem -)) pisze dlatego, ze ostatnio ograniczylem wypalanie 1 paczki do 4 dni ale mysle bym chyba w ogole przestal palic tak mnie oswieciles w dniu 1 maja br. lol -) no ciekawy jestem - nawet w necie zobacze. 08:49 Impaler209 Hurt me plenty naczelny Objawy fizyczne mijają po jakimś tygodniu (głównie silne ssanie w żołądku), potem to tylko głowa. W sumie to nie wiem co poradzić. Próbowałem rzucić parę razy, bezskutecznie - po trzech godzinach nowa rakieta była w ręku :) Rzuciłem przypadkiem, jak nie chciało mi się iść po fajki na ciężkim kacu i stwierdziłem, że zrobię sobie przerwę. Po dniu niepalenia, dałem sobie jeszcze tydzień, potem dwa, a potem doszedłem do wniosku, że skoro nie palę tyle, to oleję są przyzwyczajenia. Ja paliłem na czczo, pierwszy posiłek koło 10 rano, więc od razu musiałem nauczyć się zaspokajać głód śniadaniem, bo nie szło wytrzymać. Ciężko było też w knajpach, ale teraz problem znika sam, bo w lokalach się nie pali. Generalnie trzeba być twardym i tłumaczyć sobie, że wrócenie do nałogu nie jest rozwiązaniem - każdy dzień "bez" to na początku duży sukces. Paliłem z 9 lat, doszedłem do półtorej ramki dziennie czerwonych Westów/Lucky Strike'ów. Nie palę od pięciu lat :) 08:55😊 Paliłem ponad trzydzieści lat, i to dużo paliłem. Ostatnio codziennie mi schodziła duża paczka 25 sztuk czarnych paliłbym dalej, bo papieroski bardzo mi smakowały, ale jak w biały dzień zaczęli mnie okradać podnosząc cenę prawie 10 zł za paczkę, i robić ze mnie idiotę zakazami palenia to powiedziałem dość. Odmówiłem finansowego wsparcia ministrowi tabletki ziołowe Tabex i zgodnie z instrukcją po czterech dniach zmniejszania dawki papierosów przestałem palić nikotyny to mały pikuś przy zwalczaniu przyzwyczajeń zapalenie papierosa. Palenie rzucałem w czasie urlopu, by mnie nikt nie zdenerwował, a ja bym miał w ten sposób pretekst do zapalenia. Przez pierwszy rok bez palenia dużo kupowałem gum do żucia, by japa zawsze miała jakieś zajęcie. Teraz już nie palę chyba cztery lata i już nie myślę o papierosach i nie stałem się oszołomem zwalczającym wszędzie ludzi 08:58 odpowiedzzanonimizowany75104121 Generał 09:05👍 odpowiedzzanonimizowany74067669 Legend Nie wiem jak rzucic, ale wiem jak nie zacząć :D No ale to Ciebie już nie dotyczy heheNaprawdę nie czaje jak można płacić za trucie siebie... POWODZENIA W RZUCANIU 09:11 odpowiedzzanonimizowany64165343 Generał Jako osoba niepaląca życzę ci powodzenia! 09:18 Bibkowicz - prostej rady nie ma, ja rzucałem palenie już kilka razy. Głównie wszystko zależy od Twojej silnej woli, jak tego brak to nie pomogą żadne tabletki. Ja od siebie mogę Ci polecić wspomniany przez mirencjuma Tabex. Lek na receptę, ale naprawdę pomaga. Do tego zacznij coś ze sobą robić, ja zacząłem biegać. Teraz zamiast palenia, jestem uzależniony od biegania, ale uważam to za lepsze !! 09:38 [2]Palisz nałogowo od 1 gimnazjum? damnZ tego co słyszałem to przy rzucaniu pierwsze 2-3 dni są takie złe, później już nie ma głoda - prawda to? > mój kolega rzucił na 2-3 tygodnie, a i tak szybko powrócił :P. 09:51 plebs - ano tak wyszło, w szczegóły nie będę się wdawał. 10:03 Rzucenie palenia wbrew pozorom nie jest trudne, zamiast substytucji lepiej przeczytaj sobie ksiazke Allena Carra - Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie. Moze sie to wydawac bez sensu, ale gosc obala wszelkie mity dotyczace papierosow, a sam glod nikotynowy trwa tylko kilka dni, jak wspominal UV - reszta siedzi w psychice, albo inaczej praniu mozgu, ktore istnieje u kazdego palacego. Ja rzucilem dzieki niej i co ciekawsze, bylo to calkiem proste. Sprobuj, kosztuje ledwo 30-40 zl. :)O, shadovar mnie uprzedzil. :PSwoja jesli bys sie zdecydowal, to wez jej nowsza wersje - napisana troche przyjemniej, bardziej na czasie itd. Pierwotna wersja ksiazki liczy sobie juz chyba ponad cwierc wieku. 10:42 Też polecam tabex. Przeczytałem o nim tutaj na forum po 5 dnich miałem palenie z głowy. Nie tyle że mi fajki przestały smakować to nie miałem na nie ochoty ;) 10:42 rzucanie palenia to sa dwa problemy : ktorzy rzucili juz co pierwszy raz kiedys rzuciles i zanczniesz palic znowu to jestes sttracony , az drugim razem praktycznie baaaaardzo ciezko rzucic, o wiele razy trudniej niz za silne objawy to kolo 5 dni , ale sk.... palic ci sie bedzie chcialo jeszcze przez pol i po roku , dwoch bedziesz szedl za kims palacym i wciagal dympo 5-6 latach jestes ze wtedy masz prze....Tak jak ja. :(( 10:46 maklowicz_to_moj_crush Mój ojciec po paru latkach rzucił palenie, bez żadnych środków itd. Silna wola. Powiedział sobie. Nie palę! I skończył, lecz ciężko tak wytrzymać. 10:49😁 Chłopie przypomnij mi ile ty masz lat? Bo z tego co kojarze to jakieś 15-16... 10:54 A jak jest młody to co, nie może się uzależnić? Zdarza się, najważniejsze że chce z tego swojej strony też polecę Ci Tabex, moja rodzicielka dzięki niemu rzuciła palenie, niestety zaczęła znowu po śmierci swojej matki. 11:00 "Naprawdę nie czaje jak możnapłacić za trucie siebie..." piwo, wino, wódka, czarna herbata, kawa, hamburgery, pizza, hotdogi, cola itd. To wszystko też trucie samego siebie takie jak papierosy. Ty jak rozumiem pijesz tylko niegazowana wodę i jesz surowe warzywa? 11:01 "Naprawdę nie czaje jak możnapłacić za trucie siebie..." piwo, wino, wódka, czarna herbata, kawa, hamburgery, pizza, hotdogi, cola itd. To wszystko też trucie samego siebie takie jak papierosy. Ty jak rozumiem pijesz tylko niegazowana wodę i jesz surowe warzywa? 11:09 [17] proszę o opuszczenie wątku, nie zrobiłem tego żeby opowiadać swoją historię, tylko żeby uzyskać pomoc. nic nie wnosisz = wynocha. co do uzależnienia w tak młodym wieku - nigdy nie wiadomo jak się potoczy życie, jeden nigdy nie zapali, jeden pali od 12 roku życia, jego sprawa. 11:56 Mi udało się rzucić palenie :) Nie palę już 4 miesiące(paliłem od 15 roku życia więc prawie 9 lat :( ) Uzależnienie to głównie kwestia psychiki. Mi pomogło NLP choć byłem sceptycznie nastawiony do tego typu rzeczy to w moim przypadku sprawdziło się w 100% a próbowałem wcześniej wielu metod. 11:56 Ja rzuciłem pierwszy dzień po studiach. Takie miałem założenie. I się udało. Juz kilka lat nie palę i nie mam zamiaru wracać. Kwestia motywacji i silnej woli. 12:00 Ehhh, aż mi się palić zachciało. Idę na fajkę. 12:02 Chłopie przypomnij mi ile ty masz lat? Bo z tego co kojarze to jakieś 15-16...No, dziś nałogowe palenie w wieku 15-16 lat to normalka, więc nie wiem z czego rżysz. Bardzo dobrze, że próbuje rzucić i nie być skończonym 12:13😒 mefsybil ale on zaczął już 3 lata temu... Bibkowicz nie spodziewałem się tego po tobie, a tak się fajnie wymieniało wynikami egzaminacyjnymi i powtórzeniami... Znałem pewnego kolesia od podstawówki, szło się z nim dogadać, ogólnie spoko gość. Zmarł mu ojciec, przyznał się na lekcji. Po czym w gimnazjum również zaczął palić i do tego zadawać się z jakimiś debilami... Skończył tak, że nic się nie uczył i wychodził, przez okno z lekcji. Paluchy żółte od tytoniu. Pare miesięcy temu, wywalony ze szkoły...Powodzenia i współczuje. Co się z tym światem dzieje... 16:07 [25] szkoda że nie zaczął mordować ludzi i zwierzątpalenie = bycie degeneratem i recydywistą? od kiedy?Edit. Marichułanina już była, etap w życiu zakończony. Idę po butapren 16:26😒 odpowiedzwysiak95 tafata tofka No ba, to kazdy wie, najpierw papierosy, potem wachanie marichuany i palenie kleju, a pozniej jest coraz gorzej. 17:29 odpowiedzzanonimizowany8388152 Generał Po 48 godzinach po ostatniej fajce w organizmie nie ma nikotyny, reszta to jakies na tygodniu jeszcze tygodniu na R1Po dwoch tygodniach przechodzisz na tabletki nicorette (zwykle, nie mietowe - mietowe mogą powowodować mdlosci) - zujesz 2-3 dziennepo tygodniu przechodzisz na 1-2 dzienniepo tygodniu przechodzisz na 1 dziennieteraz juz tylko zalezy od twojej psychiki bo zapotrzebowanie twojego organizmu na nikotyne wynosi 0 albo jest bliskie z dnia na dzien, moja metoda jest dluzsza ale 100 procentowa - jakis miesiac czasu i masz spokoj. 17:42 odpowiedzwysiak95 tafata tofka "Po 48 godzinach po ostatniej fajce w organizmie nie ma nikotyny, reszta to psychika."Psychika? Wlasnie wtedy dopiero zaczynaja sie fizyczne objawy odstawienia, dokladnie wlasnie dlatego, ze w organizmie zaczyna brakowac nikotyny. 17:45 17:53 odpowiedzzanonimizowany8388152 Generał "Psychika? Wlasnie wtedy dopiero zaczynaja sie fizyczne objawy odstawienia, dokladnie wlasnie dlatego, ze w organizmie zaczyna brakowac nikotyny"Dokladnie. I dlatego ci ktorzy rzucają z dnia na dzień mają tak mocna psychikę ze potrafią zwalczyć fizyczne objawy odstawienia. 18:16 ja nie pale już osiem miesięcy. na hyperrealu polecali książkę allena carra "jak łatwo rzucić palenie". co tu dużo mówić, przeczytałem pdfa i działa =] 18:22 Po roku palenia z dnia na dzien rzucilem wyrzucajac polowe paczki za okno i od tamtej pory jestem "czysty", polecam sprobowac tak samo kazdemu kto "planuje" zadne mambo dżambo typu: "ostatnia paczka" czy "ograniczam" nie do tematu, pierwszy tydzien byl najgorszy, potem jak zajalem sie graniem czy praca bylo o wiele lepiej. Zycze powodzenia, nie warto sie truc. 17:27 odpowiedzzanonimizowany95649425 Legend velux18Nie widzisz że wątek jest 2 lata stary? 18:02 @upNie widzisz, że to spam reklamy? 20:06 odpowiedzzanonimizowany95649425 Legend Widzę ale wkurzają mnie ci wszyscy juniorzy którzy odkopują wątki kilka lat stare. 20:33😁 " 2 lata stary" " kilka lat stare" 20:35 artykuł z angory pewnego pana, który rzucił palanie i... :) ciekawe i fajne ta strona wymaga zapłacenia za czytanie :(Generalnie tyle ile wydawał na fajki to sobie odkładał do skarbonki. Uzbierał 6k zł. Pojechał rejsem na wycieczkę na Bahama 3 tygodnie. 12:06 "Dwa lata stary" - "Two years old", czego się czepiacie, angofile! :). 11:31 witam paliłam papierosy pięć lat i próbowałam różnych metod rzucenia tego nałogu. Dla mnie najlepsza okazała się ta metoda i nie pale do dziś:) 11:57 [1]Paliłem 10 lat, w szczytach po 2 paczki dziennie, oczywiście coś mocnego czerwone marlboro albo "mocne".Co mi pomogło + - znajdująca się w tabaxie i tego typu środkach z apteki. W 3 dniu kuracji, fajki zaczęły mi śmierdzieć i smakować jakbym po raz 1 w życiu palił - popielniczka w buzi. W 5 dniu kuracji po zapaleniu fajki tak mnie mdliło, że prawie wymiotowałem. To mnie zniechęciło do palenia i odstawiłem. Do tego cytozyna łagodzi objawy odstawienia, a więc niweluje uczucie nerwów. Po niej czułem się jakbym już sobie Po latach odkryłem że palenie papierosów było minutową odskocznią od smutnego życia pełnego problemów. Podchodziłem do tego tak "Mam tak beznadziejne życie, że chociaż minutka przyjemności mi się należy". Medytacja pozwoliła i pozwala zatrzymać napływ negatywnych myśli i to miejsce napływa spokój, jasność myślenia i genialne + dieta - Odmula ciało i umysł, lepiej się myśli, są chęci na wszystko. Jak widzisz efekty zmiany swojego ciała i samopoczucia, masz lepsza motywację i wcale nie masz ochoty palić. 12:30👍 dwadzieścia lat palenia po paczce dziennie i cytyzyna w desmoxanie pomogła. trzy dni jeszcze paliłem a potem odstawiłem. najgorsze są zwyczaje a nie sam głód, który w sumie mija i pojawia się coraz rzadziejnie palę prawie rok i jestem z tego dumny :) 15:19 Ja to w ogóle nie byłem zainteresowany żadnymi poradami czy metodami, chciałem przestać palić, to przestałem, tak po prostu. 2 lata zaraz pykną. Śmieje się z tych wszystkich tabletek, plastrów, pdfów. Skoro nie chcecie palić, to nie palcie, po co robić coś wbrew sobie i zwalać winę na "uzależnienie". 15:53 Wątek ponad 3 lata, ale to Kompo. Sam trochę przepaliłem, aż w końcu sobie powiedziałem dość. Miałem jakąś miesięczną przerwę, teraz nie palę praktycznie w ogóle, zdarzy się od czasu do czas dmuchnąć jednego, ale to tylko dla smaku i do towarzystwa. 09:54 witamja sama nie wiedziałam jak się do tego zabrać i znalazłam tą stronę są na niej bardzo dobre porady jak rzucić ten nałóg:) ja zastosowałam się do artykułu a cytyzynie i nie palę już 2 miesiące:) Forum: Rzucanie palenia - porady, własne doświadczenie Decydujesz się rzucić palenie? Już po 20 minutach odczujesz pierwsze korzystne objawy. Jakie będą konsekwencje tej decyzji w ciągu kolejnych minut, godzin, dni i lat – zaraz się dowiesz. Czytaj dalej, żeby poznać korzyści wynikające z rzucenia minut po rzuceniuKorzyści pojawiają się niemal natychmiast. W ciągu 20 minut od ostatniego papierosa rytm serca zaczyna się godziny po rzuceniuPo dwóch godzinach bez papierosa, rytm serca i ciśnienie krwi zbliżają się do prawidłowych wartości. Krążenie krwi poprawia się. Możesz odczuwać miłe ciepło rozchodzące się w palcach u dłoni i u nóg. Około dwóch godzin po ostatnim papierosie zaczynają się pojawiać pierwsze objawy odstawienia nikotyny. Pierwsze skutki uboczne rzucenia palenia to:wzrost apetytu,niepokój, napięcie i frustracja,ospałość lub problemy z zaśnięciem,wzmożone raczej udało się…12 godzin po rzuceniuW zaledwie pół doby po rzuceniu palenia spada do minimum poziom tlenku węgla w organizmie a ilość tlenu we krwi podnosi się do normalnego poziomu. (Tlenek węgla jest uwalniany podczas spalania tytoniu i wdychany jako składnik dymu papierosowego. Znakomicie wiąże się z komórkami krwi blokując pobieranie tlenu.)24 godziny po rzuceniuPo jednym dniu od zaprzestania palenia papierosów zaczyna spadać ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej oraz ryzyko wystąpienia zawału serca. Ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej u palaczy jest o 70% wyższe niż u osoby niepalącej. Brawo! Jesteś na dobrej drodze do doby po rzuceniuW ciągu 48 godzin po rzuceniu nałogu zaczynają się regenerować zakończenia nerwowe i w rezultacie wraca zdolność odczuwania zapachów i smaku potraw. Brak odczuwania zapachów i smaków to jedna z najdotkliwszych konsekwencji palenia dni po rzuceniuW tym momencie w organizmie nie będzie już śladów nikotyny. Fizyczne i emocjonalne objawy odstawienia nikotyny mogą być w tym okresie szczególnie dotkliwe:bóle głowynudnościskurczepocenieniepokójdrażliwośćdepresjaTo bardzo trudny okres do przetrwania. Jeśli dotrwałeś aż tutaj – spraw sobie jakąś drobną przyjemność. W końcu zaoszczędziłeś już „parę groszy”. Trzy dni niepalenia to około 300 zł w tygodnie po rzuceniuPo trzech tygodniach możesz wrócić do uprawiania sportu, ćwiczeń fizycznych i chodzenia na siłownię – bez zadyszki. Organizm ma już sporo czasu na rozpoczęcie regeneracji. Krążenie krwi znacznie się poprawia. Serce wzmacnia się. Płuca zaczynają oczyszczać się, oddychanie staje się swobodniejsze. W przypadku większości palaczy objawy odstawienia nikotyny zaczynają słabnąć około 3 tygodni po rzuceniu miesięcy po rzuceniuPo jednym miesiącu niepalenia zaczynają się regenerować rzęski płucne. Spełniają one ważną rolę w oczyszczaniu dróg oddechowych ze śluzu. Zwalczanie infekcji staje się łatwiejsze a oczyszczanie płuc przyspiesza. Wzmocnienie płuc skutkuje zmniejszeniem kaszlu palacza i duszności. W ciągu 9 miesięcy od rzucenia palenia nieprzyjemne objawy i skutki uboczne całkowicie znikną. Ilość czasu zależy oczywiście od ilości wypalanych papierosów i czasu trwania po rzuceniuPo roku bez papierosa, ryzyko zapadnięcia na choroby serca spada o połowę. Osoby palące chorują na serce ponad dwa razy lat po rzuceniuPaląc papierosy wprowadzamy do organizmu całą masę substancji toksycznych, które z czasem wywołują zwężanie naczyń krwionośnych i zwiększają ryzyko wystąpienia udaru mózgu. Po 5-15 latach od rzucenia papierosów ryzyko udaru mózgu jest takie samo jak u osoby lat po rzuceniuPalacze znajdują się na liście wysokiego ryzyka wystąpienia raka:rak jamy ustnejrak gardłarak przełykurak płucrak nerkirak trzustkiRak płuc jest najczęstszą odmianą raka, która dotyka palaczy. Główną przyczyną raka płuc jest nałóg nikotynowy, który powoduje 90% zgonów z powodu raka płuc. Po 10 latach od rzucenia papierosów ryzyko zachorowania na raka spada o lat po rzuceniuPo tak długim okresie niepalenia ryzyko choroby serca lub układu krążenia jest takie samo jak u osoby, która nigdy nie paliła się na rzucenie palenia?Pozbycie się nałogu z pewnością nie jest łatwe, ale „gra jest warta świeczki”. Jednym wystarczy silna wola a inni chętnie skorzystają z pomocy. Trzymam kciuki!

schudłam po rzuceniu palenia forum